Każda z destylarni whisky w Szkocji musi charakteryzować się czymś “naj”: najstarsza, najdalej na północ, z najwyższymi alembikami, najbardziej pękatymi, najbardziej samowystarczalna… Jeśli chcemy w analogiczny sposób określić destylarnię Banff, to wyrok jest jeden – najbardziej pechowa.. Historia tej destylarni, to – obok produkcji whisky – historia pożarów, wybuchów, a nawet bombardowań. Destylarnie nie należą […]

Czytaj dalej →

Lubię seriale, lubię też i serie. I rzecz jasna nie jestem w tym uwielbieniu odosobniony. Wiedzą o tym producenci wszelkich branż, spece od marketingu, kreatorzy. Oczywiście ci od whisky są nie mniej wyrafinowani. Obecnie niemal każda marka ma swoje serie, swoje Revival’e, Private, czy Limited Editions, kolejne wydania na Speyside, czy Islay festiwal, współpracuje z […]

Czytaj dalej →

Z olbrzymem Diageo można mieć kłopot w odbiorze. Z jednej strony największa firma alkoholowa świata, w tym i świata whisky, rozpychająca się w maltach “Singleton’ami” i dominująca w blendach Johnnie Walker’em. Jednakże Diageo potrafi wykorzystywać swoje nieprzebrane zasoby do tego, aby miłośnicy whisky darzyli tę korporację mimo wszystko cieplejszym uczuciem. To nie tylko umiejętne prowadzenie […]

Czytaj dalej →

Dla mnie Talisker to jedna z pierwszych i ulubionych whisky. Jako wyspiarska za honor stawia sobie za pewną dozę torfowego dymu, ale ma w sobie tak inne elementy, że jest w swym aromacie i palecie wyjątkowa. Oto jej najbardziej reprezentacyjny przykład Talisker’a, czyli: Talisker 10 Years Old: Nos: jod/ jodyna, cytrusy Podniebienie: delikatny podmuch torfowego […]

Czytaj dalej →